potrafi zagrać wszystko. Film taki sobie, ale dzięki Więckiewiczowi oglądało się go z ciekawością...
Zgadzam się z tym, że rola Więckiewicza była wprost cudowna. To naprawdę świetny aktor!!! Scena w kościele, kiedy przez dłuższy czas ujęcie kamery obejmowało tylko jego twarz, była znakomicie zagrana. Jego mimika twarzy dała niesamowitą wymowność tej scenie.
Co do samego filmu, uważam że jest bardzo dobry. Mimo że nie ma w nim jakichś pięknych ujęć krajobrazów, czy innych zapierających dech
w piersiach przestrzeni, i widać że raczej nie zostało włożone w niego ogromnych sum pieniędzy to film ogląda się z zainteresowaniem.
Polecam wszystkim, którzy przez chwilę chcą się zatrzymać i zastanowić nad tym co oni zrobiliby w takiej sytuacji... pomyśleć jakim tak naprawdę są człowiekiem i co w życiu się liczy :)
Owszem Wieckiewicz klasa, w kazdej roli swietny, ale troche powinien popracowac nad dykcja, zwlaszcza w tej roli wiele kwestii wypowiadanych uciekalo, inna sprawa, ze dzwiek w rodzimych flmach szwankuje...
Grał jednak w mnóstwie wręcz słabych filmów, co ujawniło jego drugą cechę - niewybredność.
Nie zgadzam się z tym, że film jest "taki sobie" i to fundamentalnie się nie zgadzam, bo to jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat!
Ale darujmy sobie polemikę na temat wartości filmu i skupmy się na REWELACYJNEJ roli Więckiewicza.
On nie jest najlepszym aktorem średniego pokolenia, ale po prostu aktualnie chyba najlepszym polskim aktorem! To wypadkowa nie tylko gry aktora, ale także ról jakie ma szanse w danej chwili zagrać, a Więckiewicz ma ostatnio świetną passę (choć przyznam, że nie widziałem Amabassady więc nie wiem jak tam się sprawdził!). Ale role w filmach: W ciemności, Wałęsa, Wymyk, Wszystko będzie dobrze i Różyczka pokazują, że passa tego świetnego aktora trwa od kilku lat i mam nadzieję, że szybko się nie zakończy.
A co do Wymyku, to proszę zwrócić uwagę na scenę w pociągu, scenę w kościele, mycie brata w szpitalu. moment kiedy budzi się i widzi oczy brata oraz scenę, która mnie w tym filmie po prostu zmiażdżyła czyli pokazanie filmiku z sieci w szkole. To jak Więckiewicz wygląda po tym seansie, jak patrzy na sporą grupkę ludzi, która się zebrała, jak oni na niego patrzą (szczególnie chłopak, który był wśród bandziorów) to jest po prostu mistrzostwo świata (powiedziałbym, że Oscar ale czymże jest ta nagroda, by Więckiewicz miał ją nobilitować tym, że ja przyjmie?)!
A na koniec skieruję Was do recenzji podającej kolejną interpretację zagadkowego tytułu (jak dla mnie interpretację bardzo kuszącą):
http://cjg.gazeta.pl/CJG_Warszawa/1,104431,10656273,Wymyk______.html
Lejesz miód na moje serce swoim zachwytem nad talentem aktorskim Roberta Więckiewicza.Gratuluje naprawdę dobrego gustu i znajomości tematyki filmowej.Miło jest czytać posty tych uczestników tego forum, którzy maja pojecie o czym piszą.Pozdrawiam serdecznie!
polecam Ci jeszcze http://www.filmweb.pl/film/Pod+Mocnym+Anio%C5%82em-2014-660451
Jak dla mnie to najlepiej zagrana postać alkoholika, a wiem co mówie. Nikt w żadnym filmie nie odwzorował tego stanu tak dobrze jak on wg mnie
Oczywiście widziałem ten film (jak wszystkie filmy Smarzowskiego) choć ze wstydem przyznam, że był to jedyny film tego reżysera, który widziałem w TV a nie w kinie. Rola oczywiście świetna. A z ról alkoholików w wykonaniu polskich świetnych aktorów polecam jeszcze Pętlę i Żółty szalik!