Obsadzenie jej w tym filmie to nieporozumienie. Dereszowska zdominowała film. Przyzwoicie grały swoje role także Olszówka i Kuna, a Monia w wykonaniu Różczki to nieporozumienie na każdym kroku, obojętnie czy ma to zagrania scenę wściekłości na męża czy scenę płaczu albo radości.