A duży fiat to polskie BMW.

Duży fiat już nie jeździ a Lejdis dość często jest w tv np. dzisiaj więc komentarz nieudany myślę :)

6,0 to dla ciebie bardzo niska ocena? Jak dla mnie jest za wysoka ;P

"Widać sami szowiniści się wypowiadali. To cudowny
film może bardziej dla kobiet."
Heh, ja jestem kobietą, a film dla mnie średni.

Serialowego "Seksu w wielkim mieście" nie oglądałam, ale pierwsza kinówka mi się podobała, w przeciwieństwie do tego przereklamowanego "producyjniaka".

Nie wszystkim musi się podobać to samo. Mi spodobał się bardziej dopiero po kolejnym obejrzeniu w babskim gronie ;) Jeżeli chodzi "O seks w Wielkim mieście to 2 części kinowe nie dorównują seralowi który jest kultowy i rewelacyjny! :)

" dzisiaj więc komentarz nieudany MYŚLĘ :) " . Nie mogę się zgodzić z ostatnim słowem w tym zdaniu. W tym przypadku to niemożliwe.

To Twoja sugestywna interpretacja. Zgadzać się nie musisz...pozdrawiam

EJ ! Zgłaszajcie ten komentarz kilkakrotnie bo chcę sobie usunąć konto :D

jak za to można dać 10 nie rozumiem, ja dałem 3 bo chcąc nie chcąc jest lepszy od węży w samolocie ;p

kolejny męski szowinista

Każdy chłop który lubi ten film nosi spodnie rurki

widocznie to film dla lejdis czyli kobiet tak jak w tytule trzeba było nie oglądać ;) pozdrawiam

nie dla wszystkich kobiet....

to że Tobie się podobał nie znaczy że każdy jest szowinistą, wystarczy posłuchać naciąganych dialogów żeby się albo do filmu zrazić albo zniechęcić i tyle, jarają Cię takie teksty, jesteś napalona i to w jakiś sposób koi Twoje żądze czemu nie ;p jak dla mnie jest słaby tak samo jak testosteron który teoretycznie jest dla facetów

Testosteron jest żenująco słaby uważam że Lejdis jest o niebo lepszy, ale się nie "jaram" i nie koi moich "Żądz"!!!??? Chyba masz jakiś problem? To nie był film z stylu "różowa landrynka"!!??

Mam wrażenie, że niektóre panie wpadły w swoją własną pułapkę... Niedługo żaden facet nie będzie mógł skrytykować kobiety (czy nawet filmu o kobietach) by nie zostać nazwanym szowinistą. Zaczyna się to robić po prostu śmieszne.
Zdaje się, że przydało by się niektórym odnowić sobie definicję słowa "szowinizm".

Film jest zwyczajnie słaby, a zachowanie postaci niejednokrotnie po prostu żenujące. Jeśli tak wyglądają współczesne kobiety to jednak wolę się zatrzymać w przeszłości.

A nazwanie tego filmu kultowym to jakaś pomyłka. Kultowy to może być np "Miś", a nie jakaś tandetna komedyjka niskich lotów.

Trzy moje znajome nie oceniły tego filmu na więcej niż "5", czyli w filmwebowym rankingu film jest co najwyżej średni. Jak dla mnie ujdzie, śmieszny nawet momentami ale 1/4 żartów jest żenująca, a reszta prezentuje poziom po prostu niski. Film w sam raz aby się wybrać z dziewczyną do kina i odbębnić walentynki :P ale w życiu nie obejrzał bym tego po raz drugi. Nie kupuję tego rodzaju humoru, nie przekonuje mnie świat przedstawiony na ekranie i tak dalej. Taki bananowy film dla bananowej młodzieży, starych kobiet oraz miłośników oper mydlanych.

Ja myślę, że mimo wszystko to lepszy film od Testosteronu. A uważam się za szowinistę.

Gratuluję zatem dystansu do oceny obiektywnej. ;) pozdrawiam

oj justine.. biedna justine..

w jakim sensie Panie telewizorku?

rzeczywiście...tak samo niestrawne jak 'seks w wielkim mieście'. Niestrawne i niesmaczne.Po prostu 'oda do znerwicowanych jajników'
każda z tych produkcji przedstawia grupę w miarę młodych, atrakcyjnych kobiet zachowujących się jak wulgarne,pozbawione skrupułów, wyrachowane babska. Do tej pory to niektórzy panowie byli w tego typu filmach czy tez komediach przedstawiani jak wyrachowane dranie ale na szczęście szydło wyszło z worka i teraz kobiety pokazują swoja prawdziwą twarz.

W końcu jest równouprawnienie i nie tylko faceci rozmawiają o sexie, ale tam są poruszone raczej kwestie też "samczych" zachowań jak kłamstwo, zdrada, oszustwo aby wykorzystać kobietę nie tylko seksualnie, ale też do prania, sprzątania, gotowania. Rozumiem, że szowinistą ten film może nie odpowiadać, bo odkrywa raczej męskie brzydkie zachowanie, a kobiety tu nie chcą być ofiarami, są silne, walczą, pokazują, że mają prawo decydować o swoim życiu, poczęciu dziecka czy potrzebach seksualnych. Owszem jest pokazane momentami zbyt mocno i wyuzdanie, ale też w sposób dowcipny.
To taka trochę rewolucja, Polska wersja "Sexu w Wielkim mieście" , który jest znacznie lepszym i dopracowanym obrazem i ciągle niedoścignionym pierwowzorem!

Każdy lubi co innego. Ja to widzę tak : wszystkim znane były przywary 'stereotypowych' mężczyzn to niech teraz kobiety pokażą że też tak potrafią. Niech pokażą że potrafią być tak samo wulgarne i zepsute jak pan spod przysłowiowej budki z piwem. Ten film to dla mnie nie rewolucja ale przejaw totalnego hedonizmu i upadku moralnego.Zamiast bawić się w feminizm kobieta powinna znaleźć partnera który ja uszanuje i razem z nią będzie prać, sprzątać i gotować oraz rozumieć jej potrzeby a nie rzucać się w wir fałszywych uczuć i pakować się w związek którego potem będzie żałować. No ale tak to juz w filmach i serialach bywa. Filmowe bohaterki ni stawiają od początku jasnych warunków a potem czeka je rozczarowanie oraz rozwój akcji zmierzający do rozmaitych intryg i niepoważnych zachowań.

Hmm to co piszesz jest ok i aż dziwnie, że facet chce tego o czym marzy większość kobiet! ;) I chwała Ci za to!!! Ale to tylko film jedynie, to co Cię bawi nie zawsze jest bliskie Naszym osobistym oczekiwaniom. Zbyt bierzesz to na serio, to film nie rzeczywistość, która zazwyczaj jest znacznie gorsza...pozdrawiam

Zgadzam się,właśnie obejrzałem na TVN HD,i mimo że jestem facetem to film mi się podobał,ten schemat z niepełnosprawnymi braćmi nie do podrobienia,myślałem że się popłacze ze śmiechu gdy laski pokazywały sobie fotki z nimi sparaliżowanymi na wózku inwalidzki,no to im wyszło he he,albo jak rozmawiały o tych nietoperzach które same sobie obciągały;D,nie no film mimo że babski to potrafi nie źle rozśmieszyć,więc polecam i oceniam 7/10;)

No widzisz, a ja dzięki temu, że jest taka niska ocena, wierzę w społeczeństwo. Film dla kobiet? Dla mnie to film, który urąga kobietami, stawia je w świetle chamek, które potrafią tylko sypiać z przypadkowymi facetami, chlać i przeklinać. Ten film nie pokazywał nic innego tylko nieszczęśliwe kobiety, które nie radzą sobie same ze sobą i są na tyle infantylne, że załatwiają problemy wódą i seksem, zamiast wziąć się w garść. Jeśli tak wyglądają "lejdis", w tych czasach to ja podziękuję. Podsumowując... Jestem kobietą, nie jestem lejdis.