między śmieszne momenty wstawki które miały na celu chwile zadumy(hehe)a wybijały tylko z rytmu.Ogólnie film śmieszny-ale uczy ignorancji,egocentryzmu,prostactwa,braku wartości moralnych...No i lansowanie max.wolności seksualnej oraz pozbawienie kobiet cech delikatnych,czułych ot takich kobiecych...Ale świat brnie w tą stronę i jest to nieuniknione.
Wcale nie byly przedstawione jako dziwki...to, ze mialy wiecej partnerow to wcale nie oznacza, ze nimi byly. Ciekawa jestem dlaczego faceci, którzy maja wiecej partnerek nie okresla sie takim mianem;P A delikatne cechy kobiet byly gdybys nie zauwazyl na koncu filmu, no i w trakcie tez szlo zauwazyc.
a)nauczycielka z uczniem na holu w szkole to przykładne,czułe zbliżenie dwojga Kochających się ludzi...???
b)dokładnie delikatne cechy kobiet dało się pod koniec zauważyć...ale czy to nie jest za mało??
Aha. Faceci ruchajacy na prawo i lewo to nie dziwki, ale kobiety majace mniejsza lub wieksza ilosc partnerow to dziwki?
Zblizenie nauczycielki z uczniem nie bylo napewno zadnym wykorzystaniem. JA nie widzialam zeby brala za to jakies oplaty, a w ogole zrobili to z wlasnej woli, nikt ich do tego nie zmuszal i chyba nawzajem sie troche pociagali.
A ile Ty bys chcial tych delikatnych cech? gdyby przez caly film byly pokazywane to ten film byłby zleksza nudny, no i nie bylo by w nim takiego dynamizmu. Chodzilo o to zeby nikogo nie zanudzic, bo filmow o delikatnosci jest juz dosyc sporo.
masz racje Araya17. Pozatym filmy to nie sa wyznaczniki do wychowania i mysle, ze wiecej zlego robi American Pie niz Lejdis. A jak myslicie, ktory jest bardziej lubiany przez lekko zdeprawowana czesc mlodziezy (bez obrazy dla niektorych fanow)?
Ta scena to było chyba największe gówno w historii polskiej kinematografii pod każdym względem. Cały film jest o szmacących się panienkach, używających języka niczym lafiryndy spod trzepaka, beznadziejne dialogi, które mogą rozśmieszyć tylko niziny społeczne. Koleżanka Araya17 to pewnie pokolenie gimnazjum wychowanie na Hannah Montana i MTV - czyli, plastikowa głupiutka dziewczynka co nie rozumie co znaczyć być kobietą.
A co wg Ciebie znaczy byc kobieta? Miec pas cnoty, do ktorego klucz ojciec dziewoi daje wybrankowi po slubie? Zapraszam do Iranu - tam maja podobne poglady na temat "rozumienia, co znaczy byc kobieta". I tak swoja droga - jako facet NIGDY nie zrozumiesz, co to znaczy, wiec cytujac innego buraka, Kmicica tym razem: "Koncz wasc, wstydu oszczedz".
To, że nikt Cię nie chce, bo przeleciał Cie już pewnie pluton żołnierzy, to nie moja wina. Lecz kompleksy gdzie indziej. Wybacz, ale kobieta szanująca się, nie daję dupy za talerz zupy.
I to ja niby lecze kompleksy? :) Wybacz, ale Twoja nienawisc i ilosc wylewanego przez Ciebie jadu jawnie sugeruje, ze masz jakies problemy z kobietami. Jest roznica miedzy prostytucja (po Twojemu - "dawaniem dupy za talerz zupy") a wolnoscia seksualna. Przykro mi, ze jestes takim smutnym, zacofanym korniszonkiem. Zreszta, "obelga" chybiona - nie "przelecial mnie pluton zolnierzy", a na brak adoracji nie narzekam.
Nie mam żadnych problemów z kobietami, mam tą samą dziewczynę od kilku lat. Ta Twoją wolność seksualna jest gorsza od prostytucji, bo prostytucja jest uprawiana za kasę, tzw. "wolność seksualna" to dawanie dupy za darmo pierwszemu lepszemu kolesiowi. Kojarzysz mi się z Frytką z Big Brothera i jej słynnym wywiadem z Cejrowskim. Też próbowała mówić, że jest "wyzwoloną kobietą", a Cejrowski jej ładnie uzasadnił, że jest zwykła dziwką. Nie zdziw się dziewczę, że później żaden porządny facet Cię nie będzie chciał, faceci nie lubią takich rozepchanych panienek, co mógł je mieć każdy...
jestes taki wstretny! Jak mozesz w ogole sie odzywac do kobiety w ten sposob, podczas gdy wcale jej nie znasz? A co, Ty ze swoja dziewczyna "trzymacie" do slubu, ze robisz sie na takiego swietego pana cnotke?
Ojej, jestem taki wstrętny, zaraz się popłaczę. Z głupotą trzeba po chamsku, bo inaczej nie zrozumie. Po prostu mam uczulenie na "wyzwolone" kobiety, które sobie nadrabiają wymyśloną ideologią brak powodzenia. A z moją dziewczyną bzykam się regularnie, po to jest związek.
Tak ty prostacki idioto! wystarczająco chamsko? obnażasz swoją głupotę na każdym kroku! jak śmiesz mówić nam! jak być KOBIETĄ, jesteś z pokolenia, szowinistów dla których kobieta nie znaczy więcej co kura domowa! dlatego nie wyliczaj nam co wolno a co nie! Wytłumacz mi jak zachowują się panowie? Nie chodzi mi teraz o żadne filmy, ale ogólnie o życie? dlaczego WY możecie bzykać wszystko co się rusza? Jesteś w związku brawo dla Ciebie, ale nie narzucaj każdemu Twojego stylu życia, nie wszyscy znajdują swoją miłość za pierwszym razem i co propagujesz pozostanie w takim związku mimo wszystko, żeby na dziwkę nie wyjść czy twierdzisz, że po rozstaniu nie możemy już uprawiać seksu (bo dziwkami zostaniemy?) Widzę, że mądrości, życiowe bierzesz od pana Cejrowskiego, idealny wzór do naśladowania homofob i szowinista . Bądź tak miły i od puść sobie kolejne komentarze, wątpię, żeby człowiek tak ograniczony zrozumiał cokolwiek!
Nie popłacz się dziewczynko. I chyba nie widzisz różnicy pomiędzy dawaniem dupy, ledwo poznanemu kolesiowi, a spaniu z kilkoma facetami, o ile to byli Twoi partnerzy życiowi obecni.
kurde mać, nienawidzę, kiedy ktoś ocenia że ktoś jest "głupim gimbusem" albo "plastikiem" na podstawie jednej wypowiedzi na forum! jak widzę taką dyskusję, to mi się odechciewa wchodzić na filmweb. myślałam, że oceniamy i rozmawiamy o filmach, a nie o innych użytkownikach i ich poziomie inteligencji.
Cóż, w przypadku wychwalania takiego filmu jak "Lejdis" nerwy mi puszczają, owszem. To już nie jest zły gust. To już jest wychwalanie gniota, która ma na celu robienie Polakom wody z mózgu przez TVN, poprzez lansowania jakiś chorych wzorców, totalnie nieprzystosowanych, do tego, do polskich realiów, a takie coś ma miejsce w tym żałosnym filmie. Te wszystkie "wyzwolone" panienki, które dzięki pracy szeregowca w korporacji jeżdżą najlepszymi furami i żyją jak paniska.
Ja tam lubię "Lejdis". To komedia i trzeba do niej podejść z dystansem. Jeśli widz jest inteligentny, to film nie zrobi mu wody z mózgu, zapewniam. Jak komuś się nie podoba, to nie musi oglądać, ale po co od razu obrażać innych?
Ja nie lubię głupich komedii, "Lejdis" jest tutaj wyjątkiem, bo oglądam z przyjemnością. Mogłabym skrytykować "American Pie", "Wiecznego studenta", czy coś w tym stylu, ale po co? Jak ktoś lubi, to ogląda i chwali. Mnie się nie podoba, więc nie wchodzę na filmweb tylko po to, żeby napisać że to filmy dla idiotów, po prostu odpuszczam i zajmuję się ważniejszymi sprawami.
Właśnie umiem podejść do komedii z dystansem i wymienione przez Ciebie, czyli "American Pie" i "Wieczny student" jako niewymagające myślenia, głupie filmy mi się podobały. Natomiast "Lejdis" nie jest po prostu śmieszne, jest prostackie. Taki humor dla małorolnej panienki, która przyjechała do dużego miasta i chce być taka "światowa". Ten film jest żenująco słaby, do tego dziwię się, że jakaś kobieta może się zachwycać zachowaniem bohaterek, przecież one uwłaczają całemu gatunkowi kobiecemu. Dają dupy na lewo i prawie, co 2 słowo "k***a" (wyjątkowo to sztucznie brzmi w ustach pani Różczki), zachowują się jak dzierlatki z gimnazjum. Do tego ciągnie się niemiłosiernie ta produkcja, ponad 2h na komedie to przegięcie. Oglądanie przez tyle czasu tak bezsensownej fabuły strasznie mnie zmęczyło, ale dałem radę jakoś, żeby później móc ocenić to "coś", bo film to nie jest na pewno.
Ja sądzę zupełnie odwrotnie i tak pozostanie - American Pie uważam dla zabawę dla idiotów, za przeproszeniem. Jedyne, z czym mogę się zgodzić, to sztucznie brzmiące ku-wy u pani Różczki, z resztą uważam, że ona cała jest sztuczna.
Tylko, że "American Pie" również jest wulgarne i prostackie. Różnica polega na tym, że tam tą wulgarność i prostactwo prezentują mężczyźni. Myślę Alex303 że Twój problem polega na tym, iż nie potrafisz zaakceptować takiego zachowania u kobiet. Nie podchodzisz do tego problemu "po równo". Uważasz, że coś co wolno mężczyźnie nie przystoi już kobiecie. Pod pewnymi względami masz rację, ale wyrażasz to po pierwsze w bardzo agresywny sposób, a po drugie- też nie do końca masz rację, bo wulgarność powinna być negowana bez względu na płeć. W przeciwnym razie będziesz oceniał ludzi w niesprawiedliwy sposób. Ja osobiście uważam, że wulgarność w wykonaniu mężczyzn w niektórych filmach również jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Gwałty, przemoc, przekleństwa, albo ciągłe gadanie o wackach i kopulowanie dosłownie ze wszystkim co się rusza.... To jest wręcz odrzucające. I naprawdę to właśnie "Lejdis" tak bardzo Cię zszokowało i zniesmaczyło? Naprawdę? Po tej całej wulgarności, którą tak często ogląda się w kinie również ze strony mężczyzn? Dla mnie Lejdis to żadne arcydzieło, ot lekka komedia, ale w porównaniu do KacWawy czy "Wkręconych" to jest to jednak o niebo lepsza komedia. Nie rozumiem też dlaczego tak emocjonalnie podchodzisz do tego tematu, przecież to tylko film. Obrażasz wszystkich dookoła (czytałam te wątki wyżej gdzie ubliżałeś jakiejś dziewczynie, wyzywałeś ją od najgorszych tylko dlatego, że oceniła film wyżej i miała odmienne zdanie od Twojego...to chyba trochę nie fair?). I kolejna sprawa: czy czasami Nie wziąłeś tego filmu zbyt personalnie do siebie? Mimo wszystko pozdrawiam i życzę więcej pogody ducha na przyszłość.
Araya 17 , faceci nie mieli by aż tylu partnerek gdyby kobiety się tak nie puszczały
czemu to kobiety się puszczają? kobiety nie miałyby aż tylu partnerów gdyby mężczyźni się nie puszczali!
wytłumaczę to w prosty sposób, jak mężczyzna odmawia kobiecie seksu, to kobieta czuje się jak szmata, po prostu nie wypada mężczyźnie tego robić,
jak kobieta odmawia mężczyźnie seksu, (bo np. jest dla niej jeszcze za wcześnie ) to zapewniam Cię , że mężczyzna nie czuje się jak szmata co najwyżej wzrasta u niego szacunek do tej kobiety oraz potęguje się u niego zauroczenie tą osobą. Mówimy o dwóch zupełnie różnych gatunkach a Ty chcesz zredukować kobiecość do prymitywnych samczych zachowań, nie życzę Ci powodzenia w tych zabiegach
och, jaki z Ciebie dżentelmen :), skoro mężczyzna woli kobietę, która czeka z tym przez jakiś czas również może jej odmówić. Proszę się obudzić my również mamy potrzeby i pragnienia, kontrolujemy je, najwidoczniej bardziej niż mężczyźni i wy stale tego od nas wymagacie, jednak wszyscy jesteśmy ludźmi i ulegamy pokusom, a nazywanie tego szmaceniem się powinno dotyczyć i mężczyzn i kobiet. Dwa różne gatunki? masz tu na myśli kobietę i mężczyznę? Bo mi zawsze się wydawało, że jesteśmy przedstawicielami tego samego gatunku, ale odmiennej płci?
dopóki kontrolowałyście je bardziej niż mężczyźni wszystko było w porządku, i tak powinno pozostać, nie przypadkowo mówi się, że seksapil to broń kobieca. Mężczyzna takiej broni nie ma, tylko mają ją kobiety i używają jej wtedy kiedy chcą. Co do równoważności szmacenia się mężczyzn i kobiet to odpowiedz sobie sama na pytanie, czy wolisz żyć w świecie gdzie to mężczyźni zabiegają o względy kobiet czy w świecie gdzie kobiety zabiegają o względy mężczyzn w równym stopniu jak mężczyźni o względy kobiet. Ja wolę żyć w tym pierwszym świecie bo ten drugi świat oznacza upodabnianie się kobiet do mężczyzn a mężczyzn do kobiet.
Tak, różnice między kobietą a mężczyzną są tak wielkie, że spokojnie obrazowo można nazwać to dwoma różnymi gatunkami. Oczywiście mam tu na myśli porównanie prawdziwej kobiety do prawdziwego mężczyzny.
Widzisz jednak, kontrolując nasze pragnienia, ograniczałyśmy się w pewien sposób. Wiem, że raczej Cię nie przekonam i nie mam zamiaru ponieważ nie chcę mówić Ci jaki świat jest dla nas najlepszy, nikt nie mówi Ci w jakim świecie masz żyć i podejrzewam, że nikt nie chce abyś ty mu to mówił. Jestem pewna, że zauważyłeś fakt iż nie tylko kobiety się zmieniają, mężczyźni również próbują różnych nowych rzeczy, jednym się ten świat podoba innym mniej, a jeszcze inni w ogóle go nie tolerują. Rozumiem co masz namyśli ale mam pełne prawo do odmiennego poglądu.
Rozumiem również o co chodzi z przedstawieniem naszych płci jako dwóch innych gatunków, jednak Twoje słowa mogą być opacznie zrozumiane przez co obraźliwe.
Powodzenia z takim myśleniem kobitko. Jeżeli będziesz podchodzić z myśleniem, że kobiety powinny zachowywać się jak faceci w sprawach seksu, to niedługo będziesz mieć w towarzystwie opinie "szmaty" i żaden porządny facet Cię nie zechce. Nie nasza wina, że nie lubimy łatwych panienek, za to kobiety lubią takich co to dymają na lewo i prawo. Jakby tak nie było, to faceci by się hamowali, a tak po prostu nie muszą, bo same dajecie im przyzwolenie na to. Obejrzyj sobie:
http://www.sadistic.pl/jim-jefferies-zdziry-vt128663.htm
każda z lejdis była trochę twarda, ale musiała być bo inaczej nie dałaby sobie rady. ale każda z nich była też zwykłą, delikatną kobietą, nawet Korba:) która potrzebowała kogoś bliskiego, faceta, przyjaciółki, i wcale się z tym nie kryła. Radzą sobie jak mogą i mówią nam żeby się nie poddawać, bo wszystko się w końcu ułoży:)
Chyba właśnie Twój poziom, jeżeli się patrzy na Twoje jakże "inteligentne" uwagi i komentarze.
"To, że nikt Cię nie chce, bo przeleciał Cie już pewnie pluton żołnierzy, to nie moja wina." Co to w ogóle za tekst? "dżizus"? Tak w gimnazjach ponoć mówią.
Więc proszę Cię, zamiast obrażać innych i im pokazywać jacy są dziecinni, spójrz najpierw na siebie.
Ktoś powinien wyjawić Ci pewną tajemnicę : filmy spełniają różne role. Jedne bawią, inne straszą, wzruszają itd w odpowiedzi na zapotrzebowanie. Jeśli ktoś chce się z nich uczyć (choć są lepsze sposoby) powinien poszukać innego gatunku. W dodatku one kreują fikcyjną rzeczywistość. Wyolbrzymiają pewne elementy po to , żeby dobrze spełniać swoją rolę, wpływać na odpowiednie emocje. I Lejdis - jako komedia jest całkiem niezły. Gdyby istniał gatunek : "opowiem Ci całą prawdę o kobietach i Kościele" i ten dany film do niego należał - pewnie byłby faktycznie parszywy. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że filmy oddziałują na część społeczeństwa , która później wciela "mądrości" wyniesione z tego typu produkcji w życie, ale stoję na stanowisku takim , że głowę ma się po to żeby jej używać, nie tylko po to aby bić nią w mur, ubolewając nad faktem brnięcia świata w złą stronę.
Pozdrawiam
o to, to dokladnie :) PinkBubbles wyraziles moje mysli do cna! Masz u mnie plusa 8)
Bartku, polskie komedie na tym polegają, nie wiem czy wiesz.. piszesz o wyśmiewaniu się z kościoła? to tylko film a patrz co się dzieje w świecie realnym.. sama pedofilia. to tak jak z chodzeniem do kościoła. - Jeżeli nie chodzisz nie znaczy, że jesteś niewierzący.. .
łojenie du... przez kilkunastu facetów to normalka? Najlepiej murzyn? Kurewki zastanówcie się nad sobą, bo jak suka nie da to pies nie weźmie.
"jak suka nie da to pies weźmie" ?? - Ta to byłby chyba hmm... gwałt??? ;)
Niestety film ten miał być komedią a przy okazji przekazać jakieś złote myśli no ale chyba się nie udało.
Jednak jeśli wartością jest jak najczęstsze dawanie du** to z pewnością przekazał jakąś "wartość".
Film jest po prostu słaby mam nadzieję że kobiety przedstawione w tym filmie nie będą dla jakichś nastolatek wzorem do naśladowania. Jak inni powiedzieli i tak już się najlepiej nie dzieje na świecie i podstawowe wartości, rodzina i oznaki empatii są wyśmiewane ale niestety nic z tym nie zrobimy (singiel po prostu jest najlepszym konsumentem i dlatego jest tak lansowany w TV zawsze wszystko kręci się wokół sałaty)
No ale trochę się off zrobił;)
Porównanie tego filmu z "Gotowymi na wszystko" to chyba jakiś żart... Dla mnie to nieudana próba naśladowania stylu życia amerykańskich kobiet i ich podejścia do życia który niestety nie jest obecny u nas w Polsce z wiadomych powodów - dwa światy. Oglądając go mamy wrażenie słabego i żałośnie naciąganego, mało realistycznego filmu.
Nasłuchałam się o Lejdis że świetny, śmieszny. Co prawda śmiałam się ale daleko było żebym od jego ilości się popłakała, żadnego szału i ekstazy nie doznałam oglądając go...
Co do przekazania wartości nie zauważyłam żeby jakieś zawierał.
czyli twierdzicie że seks to zło, najlepiej żyć w celibacie i oddać się jedynemu po ślubie?
Macie złe podejście do filmów, nie chce wiedzieć jakie macie życie. Trochę dystansu!
Rozkmina jakby bombe zrzucili...
Zastanawiajace - laska to kure*ka, bo "loi jej d..e kilkunastu facetow". Ciekawe, ile dziewczyn miales w swoim zyciu. Wiesz, na podstawie tego, co piszesz, mam wrazenie, ze sam jestes pustawa, meska, tania kure*ka.
Swoja droga - rozumiem, ze w Twojej idealnej wersji swiata jestes super ru*aczem, ktory wyrwie wszystko, ale dziewczyny sa cnotliwe i nosza stalowe gacie? Wiesz, tacy jak Ty sprawiaja, ze rzygac mi sie chce na mysl, ze ja wciaz mieszkam w tej zabitej dechami dziurze, watykanskiej kolonii pelnej ciemnych, nienawistnych prostakow...
Nie udawaj głupią, bo jest różnica między tym, że się ma kilku partnerów przez całe życie, a dawaniem dupy na każdym rogu. Chyba, że sama taka jesteś i próbujesz się tłumaczyć...
Aha. Czyli potwierdzasz moja teorie. Facet, ktory codziennie ma inna, to super hiper duper wrecz maczo, a dziewczyna - "daje dupy" i "jest kure*ka". Oswiece Cie - zycie intymne kobiety to zadna podstawa do oceniania jej. Od tych, ktore lubia sie zabawic, o wiele wiekszymi zdzirami sa te, ktore moze i maja tylko jednego, ale dlatego, ze "misio kupuje ciuchy i jezdzi Porsze Kajenem". Nie ukrywajmy - kobieta tez ma prawo sie zabawic! Cholera, zrozum tu faceta. "Nie daje" - to zle, trzeba rzucic. "Daje dupy" - rowniez zle, trzeba rzucic i zmieszac z blotem. Zdecydujcie sie. I tak na zakonczenie, ch*j Ci do mojego zycia erotycznego, zdewocialy palancie.
Hahahaha, chyba uraziłem dupodajkę. Zdewociały? W Kościele nie byłem z 2 lata idiotko. Dawaj se dupy, dawaj, tylko się nie dziw, że żaden porządny facet nie będzie chciał się z Tobą ożenić. Wiesz dlaczego facet może mieć dużo panien? Bo kobietom przeważnie to nie przeszkadza, natomiast facetom przeszkadza, że jego potencjalną kobietę dymało iluś gości. Same sobie jesteście winne, że tak jest. A z tymi, które chcą być z facetem bo ma "Porsche Kajen" się nie zadaję, bo to zwykłe prostactwo buraczane jest, zresztą przeważnie to są te same panny co dają na lewo i prawo. Może Ty masz takie koleżanki, ja się z takimi ludźmi nie zadaję. Ty też zresztą trącisz prostactwem, każdego kto się z Tobą nie zgadza wyzywasz od osób wierzących. Kretynka jesteś i tyle.