Ekranizacja słynnej powieści Franka Herberta dokonana przez Davida Lyncha. Jest rok 10991. Pustynna planeta Arrakis zwana także Diuną jest jedynym znanym we wszechświecie źródłem przyprawy - substancji, która przedłuża życie, poszerza świadomość, a także pozwala podróżować w przestrzeni i czasie.
To niesamowite, ale kiedy oglądałem pierwszy raz ten film pod koniec lat 80' byłem zachwycony. Wczoraj znalazłem płytkę, której chyba nawet nigdy nie wsadziłem do odtwarzacza, a z okazji czytanej właśnie kontynuacji Herberta jr - zapuściłem.
Jakież było moje rozczarowanie. Ten film wygląda na dużo starszy niż jest. W...
Niestety ta produkcja nie dorasta do pięt książce, żeby nie powiedzieć że w większości kwestii jest po prostu fatalnie. Oglądając to "dzieło" Lyncha miałem wrażenie, że on czytał streszczenie albo komiks (o ile takowy istnieje) i nie rozumiem dlaczego zrobił z tego "coś" na styl "Flasha Gordona"...
Mam tylko głęboką...
Jestem pod wrażeniem pięknej,magicznej oprawy muzycznej! TOTO spisało się na medal,jak Vangelis w Blade Runner!
I wcale mu się nie dziwie. Scenariusz, kostiumy, scenografia, aktorzy, montaż, reżyseria... to wszystko leży. Broni się jedynie muzyka i parę scen pod koniec filmu. Jeżeli nie jest to najgorsza adaptacja książki w historii to na pewno zajmuje miejsce w ścisłej czołówce.
Nie polecam, strata czasu.
3/10