Simon i Hanna są parą od 20 lat. Mieszkają w Berlinie. Są atrakcyjni, modni, dojrzali, bezdzietni, mocno stąpający po ziemi. Romanse, pragnienie posiadania dzieci, wspólne mieszkanie, poronienie, ucieczki i powroty: prezenterka i inżynier sztuki mają to już za sobą. Kiedy spoglądają w przyszłość, nie widzą wiele. Do tego momentu, kiedy oboje, nie wiedząc o swoich czynach, zakochują się w tym samym mężczyźnie, Adamie.
Pierwsza scena super. Cały film ciekawy. Mam wrażenie, że może trochę zbyt dosłowny. Do
ostatniej sceny mam trochę obojętny stosunek, może być, mogłoby jej też nie być.
Natomiast wciąż dziwię się, że przedmiotem pożądania był trochę grubszy Donald Tusk i Gordon
Ramsay razem wzięci ;)
Myśl przewodnia filmu - pozbyć się determinizmu biologicznego - gdy rodzi się dziewczyna lub chłopak to od razu ustawiamy do nich etykietki płci a może to nie determinanty a jedynie pewne symbole, który każdy może zabarwić własną interpretacją - każdy z nas jest niepowtarzalnym indywiduum - szkoda życia na zabawę w...