Donald jest farmerem, który podśpiewuje sobie "Old MacDonald" podczas karmienia zwierząt. Zamierza też wydoić krowę Klementynę, ale ta wyraźnie nie jest w nastroju - woli wylegiwać się pod drzewem. Z początku udaje udobruchaną by potem uderzyć Donalda ogonem po twarzy. Pojawia się też mucha, która jeszcze bardziej utrudnia dojenie.