Grudzień 1981 roku. Jan Małecki, młody aktor robiący karierę w stołecznym teatrze, ma grać Hamleta w nowej inscenizacji. Wobec sytuacji w kraju i w ruchu "Solidarności"... Zobacz pełny opis
Grudzień 1981 roku. Jan Małecki, młody aktor robiący karierę w stołecznym teatrze, ma grać Hamleta w nowej inscenizacji. Wobec sytuacji w kraju i w ruchu "Solidarności" zachowuje pewien dystans. Chce wyjechać do Szwecji, paszport ma mu załatwić brat, który jest majorem SB. Nadchodzi 13 grudnia. Wielu kolegów jest internowanych. JanekGrudzień 1981 roku. Jan Małecki, młody aktor robiący karierę w stołecznym teatrze, ma grać Hamleta w nowej inscenizacji. Wobec sytuacji w kraju i w ruchu "Solidarności" zachowuje pewien dystans. Chce wyjechać do Szwecji, paszport ma mu załatwić brat, który jest majorem SB. Nadchodzi 13 grudnia. Wielu kolegów jest internowanych. Janek pomaga koledze, ma zabrać z dworca cenną walizkę. W Wigilię zostaje aresztowany. Ma podać policji gdzie ukrył walizkę, która jest przedmiotem ich zainteresowania. W czasie przewożenia udaje mu sie zbiec z konwoju i ukrywa się w mieszkaniu Ewy, której mąż jest w więzieniu. Między młodymi nawiązuje się romans, Janek spotyka się z kolegami działającymi teraz w ukryciu. W czasie kolejnego spotkania z przyjaciółmi wszyscy zostają aresztowani. Rozpoczyna się seria przesłuchań, koledzy podjudzani są przeciwko sobie. Janek spotyka się w areszcie z Ewą. Odwiedza go także brat, namawiając do wydania walizki i wyjawiając prawdę o Ewie, która zdradziła, aby ratować męża. Janek zostaje zwolniony w 1983 roku. Jego koledzy są psychicznie okaleczeni. [za www.filmpolski.pl]
Stan wojenny i jego następstwa na trwale odcisnęły ślad zarówno wśród polskich obywateli jak i w ideologi politycznej. Na tę sprawę swe spojrzenia miało też kilku polskich reżyserów, a swą wizję w jednym z obrazów tej tematyki przedstawia nam Janusz Kijowski. więcej
Naprawde, bardzo dobry film, ciagle towarzyszy atmosfera grozy, przy tym zachowujac polski klimat. Chyba jedna z najlepszych rol Wojciecha Malajkata. Polecam
Film bardzo ciekawy, choć traktujący o nieciekawych czasach stanu wojennego. Dokumentalne zdjęcia wplecione w film Kijowskiego doskonale oddają grozę tamtych czasów. Na uwagę zasługuje także muzyka w wykonaniu Grzegorza Ciechowskiego. Film godny polecenia.