Czwórka przyjaciół jedzie na mecz bokserski. Chcąc ominąć korki skręcają w boczną uliczkę. Nagle trafiają w sam środek słynnego z przestępczości getta. Tu niespodziewanie stają się świadkami brutalnego morderstwa, którego sprawca nie życzy sobie żadnych świadków. Udaje im się uciec, ale wkrótce zabójca wpada na ich trop. Bandyta ma broń i doskonale zna teren, natomiast oni w ogóle nie wiedzą, gdzie się znajdują i w którą stronę uciekać...
Być może fabuła jest schematyczna, bohaterowie mało oryginalni, ale klimat tego filmu mnie osobiście rozwala,za każdym razem, kiedy go oglądam. Uwielbiam wracać do niego, aby odbyć po raz kolejny,wraz z bohaterami, tę pełną niebezpieczeństw podróż w noc.